www.koniczynka.strefa.pl

Magda&Broszka

Hejka

Dzisiaj jazdy suuper Cool

Broszka po kilku dniach męki ze mną Twisted Evil

miała lightową jazdę na ujeżdzalni z dziewczynami Very Happy

pod koniec zrobiłam na niej kilka galopów po łące Smile

Po objeżdzeniu Broszki przyszła pani Ula i zaproponowała mi jazde na Drajwku (co bardzo mnie ucieszyło Very Happy

) chodził super ale czasami zdarzyła mu sie pomyłka w galopie Very Happy

Za to baqrdzo podoba mi się stosunek z jakim drajwer podchodzi do przeszkod Rolling Eyes

Wklejam 2 zdjątka z dzisiejszej jazdy Wink

PoZdRaWiAm Twisted Evil

;**

emila

Hej wszystkim Very Happy

Dziś jazda była super do czasu
Embarassed

.
Jeździłam ja na Belli Twisted Evil

,
Ewe na Milady Very Happy

i
Maja na Libacji .

^KoNiArEcZkA^

Cześć

Pora nadrobić zaległości Laughing

Cały tydzień przed zawodami byłam u koników, już nie pamiętam ile razy jeździłam ale na pewno 2x na Milady miałam jazdę indywidualną. Na pierwszej z tych jazd Milucha była znośna tylko na początku potem już chyba była po prostu zmęczona i tak średnio się jeździło. Na drugiej jeździe na początku jeździłam z innymi i w tym czasie Milady się rozgrzała więc jak już wzięła nas P. Asia w obroty to byłyśmy gotowe na jakiś większy wysiłek (pamiętam że słonko nam wtedy nieźle przygrzewało) nie wiem kto bardziej po tej jeździe był mokry - ja czy Milady Rolling Eyes

Ale było super!! i nawet 6 dostałyśmy od P. Asi Mr. Green

Potem miałam przejechać czworobok ale go nie przejechałam bo Milucha stwierdziła ze na dziś ma dość, tak wiec przed zawodami czworobok przejechałam tylko raz i to na Belli. A na zawodach wyszło nam tak, jak sami widzieliście Very Happy

Musze jeszcze wspomnieć, myślę ze o dość pamiętnej jeździe w poniedziałek po zawodach. Była to ostatnia jazda tych wakacji. W stajni byliśmy (ja, Ewe, Emila) po południu, już nie pamiętam czy ktoś jeszcze był w ten dzień w stajni ale chyba tak bo nasza jazda zaczęła się po 16. Konie wyczyściłyśmy sobie powolutku, osiodłałyśmy i czekałyśmy chwilkę w stajni. Zupełna cisza, od czasu do czasu któraś z nas się zaśmiała albo któryś koń parskną Smile

Jak dla mnie dla takich właśnie chwil warto żyć Wink

Potem jazda jak za 'starych' czasów, nasza 3 na swoich ulubieńcach Very Happy

Słonko było dość nisko, więc nasz cienie nieco większe i kolory takie... inne, nieco jesienne już Smile

No koniec troszkę na oklep pojeździłyśmy i było cudownie Very Happy

THE END, sorki że tak się rozpisałam ale jakoś tak mnie naszło Embarassed

emila

Ania masz rację jazda była cudowna Smile

emila

No więc jak dal mnie,po długiej przerwie dziś jazda była super Mr. Green

Ja jeździłam oczywiście na Belli Very Happy

,
później sobie skoczyłam na Milady i na koniec
stępowałam i chwilkę kłusowałam na Lizie Smile

ewe

hej

dawno nic nie pisałam z powodu lenistwa Embarassed

zaczął się rok szkolny więc na koniki jeżdżę rzadziej, sobota jest takim dniem, że raczej zawsze tam będę niezależnie od pogody, a jak tata pozwoli, to będziemy czasem i w tyg wpadać Laughing

U koników byłam wczoraj jeździłam na Deysy ze mną jeździła oczywiście Emilka na Bell, Ania na Milady jak by inaczej i jeszcze jeździła Ewa na Szpiegu. Jazda na Deysy bardzo mi się podobała a w szczególności jej galop- był super Laughing

. Dzisiaj też nam się udało namówić tatusia żebyśmy przyjechały do koników, jak on to mówi "siła złego na jednego" Very Happy

Troszkę się spóźniłyśmy na jazdę bo już było po jazdach, ale p. Asia się nad nami zlitowała i pozwoliłam nam wsiąść za co dziękujemy. Ania tym razem jeździła na Deysy, a ja na Libacji, jazda była ciekawa z powodu, że Liba ciągle się płoszyła bo za płotem były straszne ptaszki, które by ją mogły zjeść Twisted Evil

emila

Cześc dziś jeździłam Ja na Libacji i Patrycja na Szpiegu Very Happy

Jazda była fajna koniki były grzeczne Smile

Na koniec sobie skoczyłam na Libacji krzyżaczka i stacjonate .

Paulina

Widze że macie udane Jazdy.
Fajnie...
...Nie wiem czy tam do Was wogóle zajrzę...
Sad

emila

Hej dziś byłam na jeździe było fajnie pomijając początek Smile

Jeździłam ja na Belli z Magdą - Broszka i Wiki - Szpieg Very Happy

Gość

Ahh wkońcu cos napisze xD Kiedys trzeba !
No więc, przyszedłem rano do stajni (11 30) i udałem sie w kierunku ujerzdzalni... Widzę po minie Pani Asi "lekkie" zdenerwowanie panującym nie zorganizowaniem, wynikającym z różnych poziomów umiejętnosci jeżdzców, a jezdzili Karolina na Daysy, Zuzia na Szpiegu, Maja na Libie, Karolina na Milady i mała Madzia na Belli... Pózniej jezdziła Pani Tamara, mała Ania i nie pamietam kto jeszcze. ;( Nastepnie miały byc ląże wiec dyskretnie sie zmyłem na obiadek Cool

i przyszedłem po 20 minutach. Wtedy dziewczyny konczyły jazde a ląże prowadziła Emilka Very Happy

Moim zadaniem stało sie wyczyszczenie rumaka Pani Asi. Wink

zrobiłem to "idealnie" i po chwili znalezlismy sie w terenie Razz

Teren jak teren czyli było SUPER Pani Asia sie zrelaxowała po trudnym dniu w galopiku w dwie strony Very Happy

Jednak tradycji stało sie zadosc i mój koń musiał cos wymyslic czyli podskoczył "uroczo" jak kotek Cool

(utrzymałęm sie w siodle) Nastepne trudnosci pojawiły sie przed wyjazdem na łaki... gdzie Balanga odmówiła posłuszeństwa i bała sie wyjsc jako pierwsza z lasu. Nasza dzielna Emila poswięciła sie zchodząc ze swojego rumaka i wyprowadzając nas szczescilwie z lasu Razz

Jadąc po łące wypaliłem, patrząc na siano które utoworzyło swojego rodzaju tory,"Fajne tory sie zrobiły" odpowiedż naszej instruktorki lekko ns zdziwiła "" A moze sie poscigamy" , na co odpowiedziałem, bez namysłu "Ja chcę" po chwili rozmowy z Pani Asi z Emilą o zasadach BHP bylismy juz pod miejscem startu nasze miejsca startowe wyglądaly nastepujco : Pani Asia po prawej stronie Emila posrodku a ja po lewej
nie gotowi do startu ale juz ustwieni lekko poddenerwowani ruszylismy na sygnal "no to jedziemy" na poczatek wybila sie Pani Asia, zaraz zania Ja na Milady, a Emilka zostajac troszke wtyle probowala nas dogonic
(co jej sie udalo) niestety pierwsza byla Pani Asia choc nie jestem pewien co do tego Confused

stojac juz w strone stajni nagle z lasu wyjechaly dwa pojazdy silnikowe ktore przestraszyly nasza Belcie... Wracajac juz nie przezylismy zadnych przygod oprucz widoku Pani Dorotki za kierownica traktora z dwoma przyczepami Very Happy

troszku napisalem male opowiadanie ... ale moze niektorzy je przeczytaja
Very Happy

emila

W terenie było super ale wyścig był najlepszy Mr. Green

Pomijając po terenową hipnozę Belli i jej biegunkę .

Gustaw

wiedzilam ,ze napiszecie o wyscigu!! Dzien zaczoł sie dla mnie ciezko, Najpierw Wilma tarzajac sie ugrzezla przy ogrodzeniu, pozniej kilkanascie osob trzeba bylo rozstawic odpowiednio do poziomu na odpowiednie konie, wiatr wiał, ze ledwie mnie bylo slychac i jak myslalam o tym ze mam tak do 15 to watpiłam czy moje gardlo da rade. Na szczescie uspokoilo sie pozniej, koniki byly grzeczne, pomijjac fakt ze Miluszcze srednio usmiechalo sie isc tepem Deysy:) Poniewaz Mateo nie pamietał dopisze 3 osoby z 2 jazdy Oliwia, Wiktoria, Kasia:) Pozniej lonze, w ktorych pomogla Emilka, dzieki bo moje gardlo by padlo, i sil nie mialabym na terenik:) o 15 pojechalismy sobie w bardzo relaksacyjny teren, zakonczony ekstra wyscigiem:)

^KoNiArEcZkA^

Niedziela - super!!
Piątek - ok
Sobota - ...
To jest super skrót Very Happy

A tak troszkę dłużej:
W niedziele jeździło mi się wyjątkowo dobrze, Milucha się spisywała ok, chociaż troszkę się ociągała. Było mega pozytywnie oraz śmiesznie na jeździe i chyba dlatego tak fajnie się jeździło Mr. Green

Ekipa była spoko Cool

W piątek Milucha słabo, albo raczej to ja słabo Embarassed

Za to galop na Belli poprawił mi trochę humor Smile

A dzisiaj koszmar Sad

Gustaw

Ania jak zawsze przesadza Smile

koszmar dla Ani, a wiele osob marzy o tym by pod nim tak konik chodził Smile

Dla mnie jazda wtorkowa - koszmar!! wiecie ktora:) pozatym cale 7 dni ekstra. Piekna pogoda, super ludzie, super jazdy, tereny cudownie relaksacyjne Very Happy

Szkoda ze jesien nadciaga....
Buzka dla Was !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ewe

wczoraj (26.09) miałam jechać w teren trenować przed rajdem, ale piątkowa jazda wszystko pozmieniała, i doznałam kontuzji kolana znowu Evil or Very Mad

więc z tereniku d... Exclamation

a czy będę mogła jechać na rajd? zobaczymy w przyszły tyg. jak wrócę od chirurga Shocked

Wracając jeszcze do piątkowej jazdy była b. fajna koniki się postarały chodziły cuuudownie, a pewnie przez to, że były razem z Emilka na tej kawie Very Happy