www.koniczynka.strefa.pl

KaraPatus

Witam,
Ja dziś wam zdam relacje z jazdy. Mojej czwartej w koniczynce Smile

Na Belci

po raz drugi :p Jazda było super. Dogadałam się z Bellą i szło nam całkiem nieźle. Nawet poskakałyśmy :p na początku było troszkę zabawnie dla niej i dla mnie, a później to już poszło wszystko dobrze. Smile

Myślę, że Bella nie była strasznie zła na mnie za te skoki i męczenie jej na jeździe. :p
Pozdrawiam was wszystkich!

Ps: poznałam dziś Czesława Very Happy

fajny

Gość

Taaa, Czesław jest niczego sobie tylko trochę wstydliwy i pluje, zawsze celuje miedzy oczy Very Happy

(oczywiście żartuje)
A moja jazda niestety nie należała do udanych Neutral

Chyba nie będę już jeździć... z Milady nie umiem już współpracować i niczego się nie uczę, także jest źle Smile

może kiedyś samo przejdzie... Smile

Ja również wszystkich pozdrawiam!

Gość

Wyżej to ja, Ania R. zapomniałam się zalogować, przepraszam.

Magda&Broszka

Hej wszystkim Very Happy

Dawno nie pisałam... ale po wczorajszym terenie naszła mnie taka ochota żeby sie co nieco poudzielać na naszym forum Cool

Więc tak: pojechałysmy wczoraj z Asia w teren ''na mchy'' Wink

na ok.półtorej godz..teren był bardzo udany w bardzo dobrym tempie Very Happy

Na samym początku koło ''ronda''przy wieździe do lasu musiałyśmy uciekać przed ''krwiożerczą bestia'' Schocked (jakimś zmutowanym pseudo bernardynem) ktoremu bardzo spodobało sie gonienie koni Evil or Very Mad

(ścigał nas aż do lasu) A Asia zarządziła ucieczke galopem co Broszce bardzo przypadło do gustu gdyż piesek deptał jej po piętach Rolling Eyes

Ucieczka wyglądała tak : z tylu goni pies , z przodu jedzie auto a z boku jest wycinka lasu ....w 2 slowach ;idealne warunki Very Happy

reszta terenu przebiegła spokojnie na patatajkowcyh galopach i i jednym czy tam dwoch dodanych Very Happy

i dużą ilościa kłusa ...Broszka wróciła wybiegana i wymęczona spod westernowego siodla i 55 kilowej baby na grzbiecie Twisted Evil

(przynajmniej już wierzganie wyjdzie jej z glowy) teren byl super!! i mam nadzieje że niedlugo będzie powtórka Very Happy

pozdrawiam

^KoNiArEcZkA^

Ale ja wam zazdroszczę tych terenów Sad

jakoś nie mogę się przełamać. Może kiedyś, gdzie indziej na innych koniach, tutaj mam za dużo złych wspomnień z tego pechowego terenu Rolling Eyes

A na jazdach jak to się mówi "po staremu" niestety. Maryśka dalej ma muchy w nosie i tydzień temu odpuściłam sobie jazdę. W tą sobotę wsiadłam na hymm... no na Belle (PS ona powinna nazywać się coś typu "wredny ślimak winniczek", sami wiecie czemu) Laughing

Dawno nie skakałam, mam zamiar to zmienić Very Happy

a wszystko przez tą Paradę w Katowicach, napatrzyłam się na tych skoczków (głównie na naszych sąsiadów z zachodu) i tak mnie wzięło Laughing

Ale jeszcze bardziej nakręciłam na western, odwiedziłam już nawet stajnie Pana Bogdana Czarnika (tegoroczny mistrz polski w reiningu) jak czas pozwoli to pojadę pojeździć. Tak więc, za rok w Spodku zobaczycie Emile jako skoczka, mnie w siodle west a Ewe jeszcze nie wie, takie mamy plany Cool

Moja pasja ujeżdżeniem powoli maleje, niestety bo naprawdę to lubiłam. Nie mam możliwości sama ćwiczyć i tutaj apeluje (myślę że jeszcze parę osób podpisał by się pod moim apelem, ale boją się przyznać Laughing

) do naszej wspaniałej Pani instruktor aby odmieniała nam nieco jazdy w miarę możliwości rzecz jasna Smile

typu elementy ujeżdżenia czy coś nowego. Przepraszam ale nie lubię siedzieć i czekać z założonymi rękoma dlatego też piszę Wink

Sorki za te moje wywody ale czasami nachodzi mnie taka wena do pisana Very Happy

KaraPatus

Ja nie wiem jak wy możecie mieć coś do Belli przecież to taki fajny konik.
Można się z nią dogadać jak się chce i na prawdę jest super konik z niej. Smile

No ja właśnie od wczoraj stwierdziłam, że mam nowe postanowienie noworoczne, a dokładnie mam zamiar zabrać się za ujeżdżenie. Co nie znaczy, że przestanę skakać po prostu najwyższy czas nauczyć się więcej elementów ujeżdżenia, a nie tylko się zachwalać widząc filmiki na necie i mówić: "ja też tak chce..." lub "kiedy będę potrafiła zrobić chociaż jeden element tego co oni potrafią..." skoki nie uciekną Wink

Gustaw

Witam. Rzadko pisze, czasu brak. Tereniki ostatnie bardzo przyjemne, jazda na Lizie coraz to łatwiejsza dzieki chceci do galopu:) Balanga jak zawsze sprawia mi wiele radosci pod kazdym wzgledem.... Cała reszta koni rowniez pracuje, zaspakajajac potrzeby ludzi:) Bella to kon wyjatkowy i wiedza o tym nieliczni:) Co do prosby Ani nie ma sprawy poza skokami i galopami na laczce cos pokombinujemy:) ujezdzenie na jezdzie nie indywidualnej bedzie, ale w sproszczonej formie dla tzw. odmiany. Bo jak sama Ania wiesz jazda ujezdzeniowa rozni sie i to bardzo od rekreacyjnej i wymaga od konia i jezdzca duzego poswiecenia... w sobote wymyslimy cos fajnego apropo jazd.
Pozdrawiam Was bardzo goraco w ten mrozny dzien !! i dziekuje , ze mam tak wspaniała ekipe.
Ps. Szkołka jezdziecka Koniczynka działa od 10 grudnia! pod moim nazwiskiem:)
Kropka1 i Kropka 2 sa na Jasnej Gorze w Szopce!!! TAKZE ODWIEDZAJCIE JE< ZEBY IM SMUTNO NIE BYŁO Smile

KaraPatus

Ale to jest nie fer... ja w sobotę jeszcze nie mogę przyjechać na jazdy po chorobie... A później święta i sylwester, więc nie będzie jak... Ale odegram się za to! W nowym roku umówię się ewentualnie na indywidualne ujeżdżenie i będzie równo Smile

żebym nie była do tyłu za innymi Very Happy

*Laura*

Witajcie!
Jak dotrę na Jasną Górę do szopki to pójdę pierwsze co obejrzeć Kropki Smile

ewe

Z powodu złej pogody na dworze i padającego śniegu tak mnie jakoś naszło żeby coś napisać Very Happy

bardzo miło wspominam dwie ostatnie jazdy na Dyziuni, kiedy ona bardzo mi pomagała, gdy ja uczyłam się nowych rzeczy Cool

dzięki zamarzniętej ziemi i śniegu nie za bardzo dało się galopować postanowiliśmy (a w sumie to Ania, że możemy wsiąść na oklep i sobie poczłapać) mi niestety nie udało się wsiąść ponownie, Dyzia miała mnie już chyba dosyć i tylko mogłam sobie popatrzeć na innych jak im dobrze Sad

Wyznam wam moje postanowienie noworoczne, postanowiłam, że zacznę jeżdzic w tereny nie wiem co z tego wyjdzie, bo sami wiecie jak to bywa z tymi postanowieniami, ale będę się starała. Mam nadzieje, że Libacja mi w tym pomoże (bo raczej tylko na niej się odwarze jeździć) i nie będzie się co chwile płoszyć, ponosić, kopać z innymi i co najważniejsze nie zrzuci mnie i jeszcze bardziej nie zrazi do terenów Laughing

Karolina-Milady

Ah.. Jak ja tu dawno nic nie pisałam, chyba zaczne Laughing

. W końcu udało mi sie odwiedzić stajnie, bo rzadko ostatnio mi się to zdarza Sad

.Ale dzisiejsza jazda była dla mnie zadawalająca po za moimi dziwnymi lękami Confused

. Nie wiadomo z jakich powodów zaczęłam sie bać galopować i w ogóle,ale mam nadzeję że szybko mi przejdzie. Jazda rozpoczęła sie dziwnym otwieraniem furtki przez Panią Asie ale przynajmniej skutecznym Cool

.Gdy koniki były rozgrzane i jeźdźcy po wyczerpujących ćwiczeniach, nadszedł czas na kłusika. Do mojej głowy wpadła dziwna myśl .... kłopoty Twisted Evil

. Ale jednak fałszywa bo Marysia nie zaczęła cfaniakować Exclamation

. Później wyjechałyśmy na łąke i zaczął sie może troszke szybki kłus i moje dziwne lęki pff... Ale było dobrze Very Happy

Jakoś poszło Wink

Następnym razem bedzie lepiej, mam taką nadzieje Razz

.

A co do mojego postanowienia noworocznego to mam takie...bedę częsciej przychodzić na koniki i może w końcu nauczę się dobrze skakać Exclamation

Ale nie wiem czy się w nim wypełnię Cool

Marta-Deysy

Cześć.Karolina czytam twoją notkę i co do tych 'lęków' to nie tylko ty je masz:P...Ja np.widziałaś sama jak jeździłam na Dyźce w sobotę ledwo co nawet stępem,bo ślisko było.Deysy jak nigdy ślizgała się i stracha mi narobiła, wielkiego.Z resztą ty nie miałaś lepiej z tego co widziałam:).....ale tu masz racje otwieranie furtki przez p.Asie było perfekt:)!.....w moim odczuciu ta jazda była naj naj ponieważ b.dużo sobie pogalopowałam jak nigdy i Deysy miała nawet fajny i spokojny galop !tak powinno być co jazdę! Smile

*Laura*

Byłam w 2-gi dzień Świąt obejrzeć Kropki. Smile

Obie mają się świetnie, spoglądają na ludzi za ogrodzeniem i wystawiają łebki. Zdjęcia robiłam telefonem ale wyszły bardzo ciemno i mało co widać kucyki, zresztą już się ściemniało to może dlatego... Widzę, że wszyscy świetnie się bawią w stajni pomimo, że jest ślisko. Mam teraz sesję ale myślę, że znajdę czas by wpaść w odwiedziny, nikt nad książkami nie siedzi całymi dniami Wink

Pozdrawiam!

KaraPatus

Witam. Mam do was pytanie, ponieważ w Koniczynce jeszcze nie jeździłam jak był śnieg i chciałabym wiedzieć jak wyglądają jazdy. Czy są normalne jazdy na ujeżdżalni czy są one na łące czy raczej tereny?

Gustaw

Hej. Patrycja sa jazdy i teraz w zaleznosci od ilosci sniegu sa na manezu, padoku lub mozna jechac w teren. W ten week w zaleznosci od pogody lub w sobote ok 14 lub niedziele bedzie kulig z ogniskiem. Ale to prosze sie dowadywac , ja sama postaram sie dac Wam znac. Co do kalendarzy to mam juz wybrane fotki i w poniedzilek bede w firmie je z grafikiem skaladac w kalendarz. Weic w nastepny weekend beda juz do odebrania.
Pozdrawiam P. Asia